Witam,
kolejny rok i kolejny tort który był kilkugodzinną pracą, poprzednio był Zygzak, tym razem Elmo. Myślałam jeszcze o ciuchci ze stacyjkowa ale ostatecznie zdecydowałam się na czerwonego stworka.
Biszkopt upiekłam w misce - nie musiałam bawić się w duże wycinanki, wystarczyło tylko wyciąć oczy i pozamiatane ;) Przepis na biszkopt jak zawsze ten sam, przełożyłam go bitą śmietaną z ciastkami oreo (zostało mi ciastek po innym torcie), następnie przygotowałam masę maślaną (której przygotowanie również można u mnie obejrzeć). Do masy maślanej dodałam olejku waniliowego. Użyłam 2,5 kostki masła bo myślałam, że sierść pożre dużo kremu ale okazało się że dość sporo go zostało.
I oczywiście miałam ten sam problem co z Zygzakiem, Elmo nie był czerwony - tylko różowy, ile czerwonego barwnika bym nie użyła nie wychodzi mi soczysta czerwień i już... identycznie z czarnym kolorem, niby czarny barwnik a mogę sypać "dwa wiadra" a i tak wyjdzie mi szary.
Na zdjęciach nieco wzmocniłam kontrast, więc nie jest to bardzo widoczne, jednak na filmie i na żywo widać wyraźnie, że to nie czerwień a róż. Mnie to osobiście nie przeszkadza ale muszę pomyśleć o innych barwnikach - dla samej zasady ;)
Przepis na biszkopt - https://www.youtube.com/watch?v=cg87tuJhsGI
Przepis na krem maślany - https://www.youtube.com/watch?v=f5H18h9C1lI
I wreszcie film z produkcji Elmo - https://www.youtube.com/watch?v=DoXFrNOHBFI&feature=youtu.be