sobota, 24 października 2015

Tort Elmo

Witam, 

kolejny rok i kolejny tort który był kilkugodzinną pracą, poprzednio był Zygzak, tym razem Elmo. Myślałam jeszcze o ciuchci ze stacyjkowa ale ostatecznie zdecydowałam się na czerwonego stworka.

Biszkopt upiekłam w misce - nie musiałam bawić się w duże wycinanki, wystarczyło  tylko  wyciąć oczy i pozamiatane ;)  Przepis na biszkopt jak zawsze ten sam, przełożyłam go bitą śmietaną z ciastkami oreo (zostało mi ciastek po innym torcie), następnie przygotowałam masę maślaną (której przygotowanie również można u mnie obejrzeć). Do masy maślanej dodałam olejku waniliowego. Użyłam 2,5 kostki masła bo myślałam, że sierść pożre dużo kremu ale okazało się że dość sporo go zostało. 

I oczywiście miałam ten sam problem co z Zygzakiem, Elmo nie był czerwony - tylko różowy, ile czerwonego barwnika bym nie użyła nie wychodzi mi soczysta czerwień i już... identycznie z czarnym kolorem, niby czarny barwnik a mogę sypać "dwa wiadra" a i tak wyjdzie mi szary. 

Na zdjęciach nieco wzmocniłam kontrast, więc nie jest to bardzo widoczne, jednak na filmie i na żywo widać wyraźnie, że to nie czerwień a róż. Mnie to osobiście nie przeszkadza ale muszę pomyśleć o innych barwnikach - dla samej zasady ;) 




Przepis na krem maślany - https://www.youtube.com/watch?v=f5H18h9C1lI







sobota, 17 października 2015

Domowe ciastka (prawie) jak oreo

Witam, 

ciastka oreo lubi prawie każdy, więc jak znalazłam przepis na domową wersję, pokładałam w niej duże nadzieje. Ochoczo  zabrałam się za pieczenie i nie mogłam doczekać się efektu końcowego, a ten nieco mnie rozczarował... Oczywiście ciastka były pyszne, wprost wyśmienite ale... ? no właśnie, czy to były ciastka oreo? na pewno nieco podobne, jednak spodziewałam się jakiegoś efektu wow i nieco się zawiodłam. 


Ciastka z tego przepisu są pyszne -  to nie ulega wątpliwości ale to nie jest dokładnie ten sam smak :) mimo wszystko zachęcam do  wypróbowania, przepis znalazłam na tym blogu (zrobiłam wszystko identycznie, więc pozwoliłam sobie skopiować, zachęcam do zajrzenia na bloga Babci - są tam zdjęcia z przygotowania)



Przepis:

200 g mąki pszennej

120 g masła lub margaryny

80 g cukru pudru

60 g kakao bez cukru

1 jajko

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia


na nadzienie :

200 g białej czekolady

4 łyżki śmietany 30%




Zaczynam od przygotowania ciasta

  1. do miski daję wszystkie składniki na ciastka oreo : mąkę , masło , cukier , kakao , proszek do pieczenia , jajko
  2. wszystko razem zagniatam dłonią na jednolitą masę ( zagniatam około 5 minut )
  3. tak wyrobione ciasto wkładam do woreczka ( można owinąć w folię spożywczą) i wkładam do lodówki na około 30 minut

po 30 minutach

  1. ciasto dzielę na dwie części łatwiej jest je wtedy rozwałkować
  2. ciasto wkładam pomiędzy papier do pieczenia ciasta (można włożyć między pergamin ) dzięki czemu łatwiej się rozwałkowuje i nie klei się do wałka
  3. ciasto wałkuję na grubość około 4 milimetrów
  4. z tak rozwałkowanego ciasta wykrawam foremką ciastka
  5. ciastka układam na blasze wyłożonej papierem nie trzeba zostawiać dużych odstępów ponieważ ciastka nie wyrosną

pieczenie ciastek oreo

  1. blachę z ciastkami wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na środkową półkę i piekę około 15 minut
  2. piekarnik mam włączony na ogrzewanie góra dół bez termoobiegu
  3. jeżeli nie jesteśmy pewni czy ciastka są upieczone można jedno ciastko wyjąć i spróbować :)
  4. po upieczeniu ciastka odstawiam do wystudzenia
Przygotowanie nadzienia - nadzienie przygotowuję dopiero jak ostygną ciastka:

  1. czekoladę i śmietanę rozpuszczę w kąpieli wodnej
  2. do tego celu w większym garnku ( takim żeby zmieścił się rondelek z czekoladą ) grzeję wodę żeby była mocno gorąca
  3. teraz rondelek z czekoladą ( czekoladę łamię na kostki ) i śmietaną wkładam do gorącej wody ( garnek z wodą cały czas mam na gazie ) i mieszając rozpuszczam czekoladę na jednolitą masę
  4. tak przygotowanym nadzieniem będę przekładała ciastka

Końcowe przygotowanie ciastek oreo :)

  1. na jedno ciastko nakładam około 1 łyżeczki nadzienia i nakrywam drugim ciastkiem delikatnie ściskając
  2. ciastko jest gotowe i tak samo robię z kolejnymi :)
  3. ilość nadzienia jeżeli chcemy możemy nałożyć więcej
  4. po około 1 godzinie masa zastygnie ( nie będzie twarda ale nie będzie już lejąca )


wtorek, 13 października 2015

Placek z jabłkami

Witam,

dostałam jabłka i musiałam je jakoś wykorzystać, kwaśne, twarde - idealne na placek, poszukałam więc jakiegoś fajnego przepisu i zmodyfikowałam pod swoje gusta ;)



Film na którym można zobaczyć jak przygotowuję ten pyszny wypiek:

https://www.youtube.com/watch?v=UO0SNL7Z3Sw



Przepis:

Ciasto kruche:

300 g mąki pszennej
200 g masła, zimnego
100 g cukru pudru
1 jajko
szczypta soli

Wszystkie składniki na kruchy spód wyrobić i uformować z ciasta kulę. Przykryć folią, schłodzić w lodówce przez 30 minut.

Nadzienie jabłkowe:

1,2 kg jabłek
1/3 szklanki cukru
2 łyżki wody
20 g masła


Na patelnię wysypać cukier, zalać wodą, wymieszać. Podgrzewać (nie mieszając) do momentu aż cukier się skarmelizuje i nabierze złotego koloru . Dodać masło, wymieszać do połączenia, wsypać pokrojone jabłka, smażyć przez chwilę, mieszając, aż część jabłek zacznie się lekko rozpadać.

Formę  o średnicy 24cm wysmarować masłem i oprószyć mąką.

Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i podzielić na 2 części, jedna większa od drugiej. Większą część wykleić dno i boki formy. Na ciasto wyłożyć nadzienie jabłkowe. Mniejszą część ciasta również rozwałkować, nożem wyciąć paski i ułożyć w kratkę, skleić z ciastem wyłożonym na boki. Kratkę posmarować roztrzepanym jajkiem.

Piec w temperaturze 190 stopni C przez około 45 - 50 minut.